Projektując tapicerkę do łodzi powinniśmy się zastanowić, jakie jej cechy uważamy za najważniejsze. Na pewno jej podstawowym zadaniem jest zapewnienie wygody w trakcie użytkowania łodzi. Nie mniej istotny jest walor dekoracyjny, nastrój i stworzenie wrażenia miłego, przestronnego wnętrza w nierzadko ciasnej kabinie. Ostatnią kwestią jest wygoda podczas konserwacji materacy, wyjmowania ich z kabiny, przenoszenia do suszenia itp.
Należy zacząć od ustalenia kształtu poszczególnych elementów, pamiętając o ergonomii. Materace na łodziach wykonywane są z pianki poliuretanowej. Przeznaczone do snu powinny mieć gramaturę minimum 25 kg/m3, 8 – 10 cm grubości. Zależy to oczywiście od wielkości łodzi, jeśli jest wystarczająca ilość miejsca, należy bez wahania wybierać piankę 10 cm. W łodziach niezbyt dużych można użyć materacy 6 cm, ale będzie to okupione niższym komfortem i trwałością. Warto tutaj przypomnieć o zastosowaniu specjalnych warstw wentylacyjnych. Człowiek w czasie snu wydziela 0,7-1,5 l płynów w postaci soli, gazów itp. Kondensują się one pomiędzy materacem, a podłożem. Oczywiście ciecz nie może się wydostać ani w górę, ani w dół. Musimy więc umożliwić jej odparowanie bokiem. To jest właśnie zadanie dla mat umieszczonych na spodzie materaca. Mają one odpowiednią, porowatą strukturę.
Nieco inne właściwości powinna mieć tapicerka w mesie. Warto tam użyć pianki o podwyższonej odbojności, pamiętając, że zapewnić ją może tylko odpowiednia gramatura. Piankę, która nie posiada odpowiedniej gęstości, a jest tylko specjalnie utwardzona częściej będziemy musieli zmieniać. Optymalna gramatura to 25 – 35 kg/m3. Minimalna grubość siedziska to 8 cm. Zależy ona jednak od wysokości podstawy i sposobu wykonania poduszki, który może być dosyć złożony. Z kolei praktyczne oparcie, które ma być nie tylko ozdobą powinno mieć grubość co najmniej 4 cm. Oparcie musi być ustawione pod odpowiednim kątem do siedziska (110o-120o). Można to osiągnąć pochylając płytę podpierającą poduszki oparciowe, lub pogrubiając dołem samą poduszkę. Najkorzystniejsze dla kręgosłupa będzie jednak specjalne profilowanie.
Kolejny problem to wygoda przy konserwacji, wyjmowaniu i podnoszeniu elementów tapicerki. Niektórzy klienci dzielą każdy materac na wiele małych kawałków, co ma umożliwić dostęp do bakist, ale zapominają, że wtedy znacznie szybciej następuje deformacja i zużycie materacy. Poza tym spanie na kilku rozjeżdżających się poduszkach nie należy do przyjemności, choć jest to odczuwalne dopiero po jakimś czasie użytkowania. Dlatego zalecamy rozwiązanie kompromisowe. Praktyka wskazuje, że poduszki siedzeniowe i przeznaczone do spania powinny być dzielone na dwie – trzy części. Oparcia natomiast, wykonywane z reguły z cieńszej pianki najlepsze będą w jednym kawałku.
Stosujemy na nich rzepy o szerokości 2 – 5 cm do przymocowania. Aby łatwo zdejmować pokrycia z materacy niezbędne są suwaki spiralne, plastikowe.
Nie oszczędzamy na ich długości, wbrew pozorom dwumetrowy suwak to niezbędne minimum do przeciętnego materaca. Dużym utrudnieniem przy zdejmowaniu jest powierzchnia przepikowana np. guzikami. Trzeba wtedy odcinać nici mocujące. Jednak pikowanie często jest potrzebne. Zapobiega ono fałdowaniu i przesuwaniu się tkaniny szczególnie na dużych poduszkach.
Dlatego warto się zastanowić, czy bardziej uciążliwe będą te defekty estetyczne, czy brak możliwości zdejmowania pokryć. Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z oferty, jaką proponujemy swoim stałym klientom: polega ona na sezonowej kontroli stanu wszystkich części tapicerki, naprawie i powtórnym pikowaniu całości po praniu.
Dla końcowego efektu ważne będą różne techniki zdobienia. Najprostszą wersją jest gładkie, jednoczęściowe pokrycie.
O pikowaniu guzikami już wspomniałem, ma ono znaczenie zarówno praktyczne, jak i estetyczne. Przy całkiem prostych, małych poduszkach można z niego zrezygnować.
Przy poduszkach profilowanych mocowanie tkaniny guzikami lub innymi technikami jest konieczne. Profilowanie umożliwia dokładne, ergonomiczne dopasowanie siedziska do ciała użytkownika, ma także niebagatelne znaczenie estetyczne.
Kanty materacy mogą być wykańczane tzw. kedrą, czyli wałeczkiem obszytym tkaniną.
Nie należy bynajmniej przeceniać znaczenia takich technik. Jest to przede wszystkim ozdoba, wielokrotnie przydatna, ale nie konieczna. Częściej używana jest do tworzyw skóropodobnych. Bywa wtedy wykonana w całości z kolorowego PCV (tzw. biza).
W pewnych miejscach może być korzystne łączenie dwóch i więcej kolorów tkaniny lub skaju. Używa się wtedy koloru zasadniczego na płaszczyzny poduszek, a dodatkowego na boki. Można także z dodatkowego koloru wykonać wzory na płaszczyźnie (głównie przy tapicerce skajowej).
Aby stworzyć efektowne kanapy w mesie warto wykorzystać technikę stębnowania z wypełniaczem tworzącą rozmaite, wklęsłe wzory na płaszczyźnie tapicerki.
W szczególnie efektownych wnętrzach można zastosować inne, zapożyczone z mebli salonowych, sposoby wykańczania i ozdabiania.