Szczególną satysfakcję może sprawić kontakt z tradycyjną konstrukcją oldtimera. Bardzo solidne i rozbudowane wewnętrznie siodła są zupełnie odmienne od współcześnie produkowanej masówki z plastiku. Stalowe sprężyny, lateks, guma, trawa morska i bydlęce skóry to materiały niespotykane dziś w motocyklach.
Te materiały i wyrafinowane konstrukcje dawały w efekcie ogromną trwałość. To siedzisko włoskiej Lambretty po kilkudziesięciu latach użytkowania wygląda wciąż solidnie
Natomiast kanapy od tego weterana były w tak opłakanym stanie, że do wykorzystania nadawały się tylko potężne, bardzo solidne ramy ze sprężynami. Dziesiątki godzin pracy zaowocowały takim efektem.
A oto podobne siedzisko z którego została tylko stalowa ramka. Użyliśmy trzech różnych materiałów tapicerskich do wykonania konstrukcji przekładkowej, w efekcie uzyskaliśmy takie siedzenie. Najnowszym zadaniem było odwzorowanie tapicerki z SHL M04. Skąpe wiadomości i skorodowany stelaż nie dawały wielkich szans na sukces. Zaczęliśmy od lakierowania stalowej ramy, wstawienia sprężyn i wyprowadzenia ogólnego zarysu ze skóry 0,4 mm. Potem przyszedł czas na pokrycie zewnętrzne siedziska kierowcy. Gruba skóra bydlęca + ręczne szycie pozwoliły uzyskać efekt podobny do oryginału. Siedzenie pasażera wymagało tapicerki wielowarstwowej. Zdecydowaliśmy się na pokrycie wierzchnie z podobnej, grubej skóry, ale szytej maszynowo i podklejanej drugą warstwą dla usztywnienia. Mocowanie zostało wykonane z obejm blaszanych, nitowanych do skóry. Ręczne obszycie brzegów, oraz szlifowanie i krycie woskiem tzw. sztorców dopełniło reszty.